Okiem behawiorysty: W kocim schronisku

Dzień jak co dzień… ale na spokojnie i bez kociej “pazurkologii” stosowanej >^.^< Nie ma drapnięć, kociaki zadowolone i wygłaskane. Jednak czasami musimy robić coś, co nie do końca im pasuje… Delikatnie i powoli uczymy, że zabiegi to nic złego. Mozolna praca… behawiorysty